Mykotoksyny to coraz bardziej powszechny problemem w żywieniu krów mlecznych. Są to toksyny grzybicze, których przyczyny należy szukać przede wszystkim w naszym polskim klimacie. Dość ciepłe zimy, wysoka wilgotność powietrza i upalne lata mają bezpośredni wpływ na rozwój grzybów w paszach. Okazuje się, że nawet 25% światowych zbiorów może być zanieczyszczonych mikotoksynami. Większość z nich powstaje już na etapie uprawy polowej. Jak usunąć je z paszy dla zwierząt i zapobiec powstawaniu? Odpowiadamy w poniższym artykule!

Czym są mikotoksyny?

Mikotoksyny są wtórnymi metabolitami patogennymi pleśni i niestety są odporne na wysokie temperatury i wpływ preparatów chemicznych. W związku z tym, procesy przetwórstwa ziarna w temp 80°C nie są w stanie ich zneutralizować. Ich działanie jest synergistycznie i stają się wyjątkowo niebezpieczne, gdy w paszy znajduje się więcej toksyn.
Najczęściej występujące grzyby polowe to:

  • fusarium – wytwarza toksyny T-2,
  • deoksyniwalenol – DON,
  • zearalenon – ZON.

Natomiast grzyby, które pojawiają się w czasie przechowywania pasz to zazwyczaj Aspergillus (aflatoksyna) i Penicilium (ochratoksyna).

Jak mikotoksyny wpływają na organizm krowy?

Niestety objawy zatrucia są często bagatelizowane, ponieważ są mało specyficzne i często nie występują od razu po zjedzeniu paszy przez zwierzę. Przede wszystkim zaobserwować można pogorszenie apetytu i spadek produkcji mleka, co dzieje się pod wpływem toksyn DON, T-2, czyli trichotecenu. Skutkują też one również występowaniem biegunek z domieszką krwi i stanów zapalnych przewodu pokarmowego. Za sprawą uszkodzonego nabłonka jelit, składniki pokarmowe są słabiej przyswajalne przez organizm zwierzęcia i staje się on mniej szczelny dla substancji toksycznych. Zaczynają one szybciej przedostawać się do krwiobiegu, co osłabia organizm zwierzęcia.

Mikotoksyny – jak zapobiec ich powstawaniu?

Najważniejsza jest profilaktyka. Okazuje się, że możemy zmniejszyć prawdopodobieństwo skażenia mikotoksynami dzięki wybieraniu nasion wykazujących większą odporność na działanie grzybów i są dobrze dopasowanego do warunków glebowych.

W celu zapobieganiu mikotoksyn warto też stosować płodozmian i środki ochrony roślin podczas uprawy polowej. Istotny jest też zbiór materiału, który powinien następować w odpowiedniej fazie wegetacji rośliny. Warto zwracać uwagę na poziom suchej masy roślin, ponieważ za sprawą zbyt niskiej suchej masy kiszonki, słabego rozdrobnienia i ubicia w silosie możemy doprowadzić do rozwoju grzybów. Nie zapominajmy, by szczelnie przykryć silos dwoma warstwami folii kiszonkarskiej i zabezpieczyć paszę przed dostępem powietrza.

Pasze i dodatki paszowe – jak usunąć z nich mykotoksyny?

Jeśli profilaktyka nie pomogła, konieczne będzie usunięcie mykotoksyn z paszy. Do tego celu można użyć absorbentów:

  • glinokrzemianu sodu i magnezu,
  • uwodnionego glinokrzemianu sodowo-wapniowego HSCAS,
  • glinek,
  • kaolinu,
  • zeolitów,
  • bentonitów.

Podczas zakupu neutralizatora pamiętajmy, że niektóre z nich będą wiązały także witaminy i mikroelementy występujące w paszach i dodatkach paszowych. Możemy kupić też enzymy, których zadaniem jest zmiana struktury niektórych mikotoksyn i środki mikrobiologiczne.